27.11.2005 :: 09:10
1. Sobota. Sprzątam. Odkurzam. Odkurzam mój pokój. Po czym….oświadczam mamie: Blanda: Wiesz….lepiej się ciągnie niż pcha… Komentarz: Oczywiście chodziło o odkurzacz… wy zboki :P 2. Rozmowa z Gosią Blanda: wiesz…. Fajnie byłoby się nadupić i iść na karuzele albo nie! Iść na karuzele i się podupić… Komentarz: No co…drobne przejęzyczenie… 3. Rozmowa rodzinna ;D M(mama): Ty to masz jebniętą tą siostrę wiesz Łukasz? Ł(Łukasz): mogłaś urodzić inną M: No niby mogłam Ł(do mnie): No widzisz! Jak umrzesz to mi mama inną siostrę urodzi! Komentarz: Ah ta miłość między rodzeństwem… 4. Objaśniam poprzedni post Gosiaka;D Otóż incydent miał miejsce w Sali informatycznej- Gosia opowiada mi o tym co ją trapi a ja genialnie wypalam: Blanda: Straszne… zjedz se ciastko! I wyciągam pączka o którym mi się właśnie przypomniało ;D Komentarz: No co… ja się tylko dobrodusznie chciałam podzielić ciastkiem… Autor: Blandzia=)=)=]